Matka Boża
z Heede

1 listopada 1937 roku, kiedy 4 dziewczęta Anna Schulte, Greta Gauseforth (11) i Maria Gauseforth (13) oraz Susanna Bruns poszły do ​​kościoła na Wszystkich Świętych nagle dostrzegły na wysokości stu stóp „unoszące się światło” na metr nad ziemią, „lekka forma” przypominająca sylwetkę kobiety. Donieśli, że Najświętsza Dziewica objawiła się im z Boskim Dzieciątkiem w ramionach.

Inna dziewczyna, Anna Schulte, zdziwiona wyszła z kościoła, zbadała miejsce wskazane przez Małgorzatę i Gretę. Ceremonia się zakończyła. Maria i Grete w towarzystwie piętnastoletniej Anny i Adele Bruns oraz jej siostry Susanne postanawiają wrócić na cmentarz.

Jest tam, pomiędzy dwoma cyprysami!, wykrzykuje Margaret.

Zjawa milczała. Wszystkie dziewczęta widziały Najświętsza Maryje Pannę z wyjątkiem Adele, która niecierpliwie powiedziała: „Wracaj do domu, nie wierzę w te historie”.

Margaret i Grete poinformowały o tym matkę i natychmiast zawiadomiły ks. Staelberg, proboszcza parafii.

Wiadomość została przyjęta we wsi z przewidywalnym sceptycyzmem i rozbawieniem. Dopiero gdy dziewczęta pokazały dramatyczną zmianę w ich stylu życia, mieszkańcy wsi zaczęli się zastanawiać. Dziewczyny przeszły od przyjemności i zabawy do długiej i żarliwej modlitwy, niecierpliwie czekając na godzinę, kiedy znów zobaczą Niebiańską Wizję.

2 listopada 1937
Następnego dnia o tej samej porze pojawia się „pani” bez Dzieciątka Jezus, ze złożonymi rękoma w modlitwie. Przez wioskę przebiega szmer.

5 listopada 1937
Następuje trzecie objawienie. Zadaje czterem dziewczynom pytania. Dziewica pojawia się stojąca na białym obłoku „niebieskim”, w „świetlistej aureoli, owalnej, otaczającej szerokość od 30 do 40 cm”. Wygląda na osiemnaście lub dziewiętnaście lat. Jej oczy są niebieskie, jak Dzieciątko Jezus. Miała „złotą koronę bogato zdobioną”, długą białą sukienkę dopasowaną w talii sznurkiem. A nieprzezroczysty biały welon „spada z każdej strony”, robiąc kilka fałd „i zakrywa włosy”. Na jej lewej ręce, przykrytej zasłoną, siedzi Dzieciątko Jezus. “Ona podnosi rękę”

7 listopada 1937
Na początku wydarzeń większość mieszkańców wioski nie wierzyła w objawienia, ale w końcu uiwerzyli. Około 18:30 zebrało się ok 4 000-5 000 ludzi. Kilku księży było świadkami objawienia.

8 listopada 1937
Na miejsce powraca ponad 7000 osób. Władze cywilne zabraniają ks. Staelberg towarzyszenia dziewczynom. Tego dnia ksiądz był tam w Herkenhoff: „Nagle dziewczęta padły na kolana, wszystkie razem, bez jednego lub drugiego dały sygnał swoim towarzyszom”. Zadały Maryi kilka pytań… Po kwadransie, podczas którego zesztywniały, oczy utkwione w precyzyjnym punkcie bez odpowiedzi. Zastanawiam się, jak czuje się Matka Boża, odpowiedziała mi smutnym obliczem: „Matka Boża była bardzo smutna i bardzo jasna”.

5 kwietnia 1939
Margaret była sama na objawieniu:
„Ujrzałam Matkę Bożą bezpośrednio przede mną, dwie stopy ode mnie i zapytałam ją:
Matko, jak chciałabyś być wzywana?
Jako Królowa i Królowa Świętych Dusz.

Jaką modlitwą chciałbyś być uhonorowany?
Litanią Laurentanas.

12 maja 1939
W maju Maryja Dziewica objawiła się 13 razy, w tym dwukrotnie w pierwotnej lokalizacji, przez cały dzień (6 i 12). 12 maja Grete zapytała:

"Będziemy mieć choroby?
Jeszcze nie.

Mamy przychodzić tutaj każdego dnia?
Tak."

1939
Wraz z wybuchem drugiej wojny światowej gestapo położyło kres tym „przesądnym nonsensom” i zaczęło zakazywać pielgrzymek oraz umieściło cztery dziewczynki w zakładzie dla obłąkanych w szpitalu w Getyndze. Po kilku tygodniach dzieci zostały wypuszczone, ale zabroniono zbliżania się w pobliże miejsca Objawień.